Aktualności

VI NIEDZIELA WIELKANOCNA, Przykazanie miłości

J 15,9-17

 Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.

To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.

Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje”.

Komentarz

Zachowywanie przykazań (tutaj równoznaczne z miłością) miało przynosić radość (Ps 19,8 i często w późniejszym nauczaniu żydowskim).

„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem”: miłość wzajemna oparta jest na fakcie, że zarówno Jezus, jak i uczniowie zachowują przykazania i trwają w miłości do tego, kto jest ponad nimi.

„radość moja”: werset stanowi przejście do śmierci Jezusa jako najdoskonalszego przykładu miłości, przez nawiązanie do tematu radości poruszonego w J 14,28.

Miłość Jezusa do „swoich”, okazana w jego śmierci (J 13,1), dostarcza podstaw do miłości wzajemnej wśród uczniów. Czytelnik Janowy dowiedział się już z opowiadania o Łazarzu (J 11,3.11.36) jaką miłością Jezus darzył swoich „przyjaciół”.

Określenie „przyjaciel” pojawia się też u Filona jako określenie „mądrych”, którzy są „przyjaciółmi Boga”, nie zaś jego „niewolnikami”.

Także fragment Mdr 7,27 określa „mądrych” mianem przyjaciół Boga. We fragmencie Janowym tradycja ta została odniesiona do wszystkich wierzących – nie jest przywilejem nielicznej garstki wybranych.

Tradycja mówiąca o byciu raczej „przyjaciółmi” niż „niewolnikami” mogła być dla Janowych czytelników obecna również w polemice zawartej w J 8,32-36, która obiecywała, że Syn uczyni ludzi wolnymi.

Inną cechą Mojżesza jako Bożego „przyjaciela” była możliwość zwracania się do Boga ze „śmiałością” (parrhēsia).

Podobnie jak w innych fragmentach Jana, to nie człowiek „wybiera” Jezusa, lecz został już „wybrany” lub przyciągnięty do niego przez Ojca (zob. J 6,70; 13,18).

Jednak, podczas gdy wcześniejsze części Jana łączą zbawienie z wiarą, w tym podkreślono „przynoszenie owocu” jako rezultat przyjęcia nowego statusu „przyjaciela”.

Oddanie życia za innych było uważane w grecko-rzymskich opowieściach za czyn bohaterski, zaś przyjaźń aż do śmierci była uznawana za wysoką wartość moralną.

Judaizm nie podzielał jednak tej ogólnej greckiej perspektywy, chociaż podkreślał, iż jeśli zajdzie taka potrzeba, należy umrzeć za Prawo. Rabbi Akiba (który działał kilkadziesiąt lat po św. Janie) dowodził, że własne życie winno mieć pierwszeństwo przed życiem innych. Chociaż wydaje się mało prawdopodobne, by Jezus pozostawał pod wpływem greckich poglądów na temat przyjaźni, Janowi czytelnicy z diaspory znali je przecież i bez trudu pojęli jego myśl.

Starożytni znali wiele rodzajów i poziomów przyjaźni, zaś pisarze z kręgu kultury grecko-rzymskiej często wypowiadali się na jej temat.

Przyjaźń mogła prowadzić do politycznych lub militarnych sojuszy, zwykle jednak jej celem była własna korzyść. Więź pomiędzy królami i innymi patronami a uzależnionymi od nich klientami, których wspierali, byłą często określana jako „przyjaźń”.

Faryzeusze również tworzyli kręgi „przyjaciół”. Tradycyjne greckie wyobrażenie przyjaźni podkreślało element równości stron, zaś pewne szkoły filozoficzne, np. epikurejczycy wysoko cenili takie przyjaźnie.

Ideał przyjaźni w literaturze antycznej obejmował lojalność (czasami aż do śmierci), równości i wzajemne dzielenie się dobytkiem, a także bliskość, dzięki której przyjaciele żywili do siebie pełne zaufanie.

Jezus podkreśla ten ostatni element szczególnie w wersecie 15, gdzie odróżnia przyjaciela od sługi, który również mógł być lojalny, lecz nie pozostawał w tak intymnej relacji do swego pana.

Pisarze żydowscy, np. Filon, czasami przeciwstawiali przyjaźń z Bogiem służeniu Mu.

Stary Testament nazywał dwóch ludzi mianem przyjaciół Boga: Abrahama i Mojżesza. Tradycja żydowska rozwijała motyw przyjaźni i bliskości obu z Bogiem. Jeśli mamy tutaj aluzję do Starego Testamentu, może chodzić o Mojżesza.

Skoro Jan podkreśla, że Jezus dzieli się z uczniami swoim sercem, kontekst wskazuje na jego charakter jego relacji do nich; jest nią miłość.