Pragnijmy Bożego miłosierdzia, by świadczyć o tym jak dobry jest Pan
Drodzy Bracia i Siostry,
Rozpoczynamy Wielki Post, w którym pragniemy odkrywać ślady miłosierdzia Bożego w naszym życiu, aby móc świadczyć o miłości Boga, który swojego Syna Jedynego posłał dla zbawienia świata – by także inni poznali i uwierzyli w Tego, który zbawia człowieka.
1. Bóg okazuje swoje miłosierdzie, nawet gdy Go nie szukamy
Pod koniec września 1939 roku trzech górali z Podhala pragnie wrócić do swoich rodzin, aby tam walczyć z niemieckim okupantem. Muszą przekroczyć nową granicę na Sanie, strzeżoną przez wojska niemieckie i sowieckie. Po trzech nieudanych próbach jeden z idących, Jan Kupiec z Poronina radzi, by spróbować w innym miejscu. Natomiast Stanisław z Zakopanego zachęca, by wszyscy poszli wcześniej do spowiedzi i przystąpili do Komunii Św., a Pan Bóg pomoże im, gdy będą ryzykować życie. Na to przystają wszyscy, choć Jan nie spowiadał się od 10 lat, jak mówi: „z powodu poronińskich księży, dbających więcej o ziemski dobrobyt niż o owieczki”. Wieczorem w katedrze przemyskiej przystępują do spowiedzi św., a rano przyjmują Komunię Św. Po modlitwie, z ufnością w pomoc Bożą, pomyślnie przechodzą przez granicę i ruszają do swoich domów.
Spowiedź Jana okaże się przełomowa i niezwykle ważna, bo już wkrótce będzie szukał umocnienia w modlitwie i sakramentach, gdy dołączy do ruchu oporu. Ufając w Bożą opiekę przyjmie aresztowanie, zniesie brutalne śledztwo w Zakopanem i pobyt w obozie Auschwitz aż do jego wyzwolenia. Bardziej niż o siebie będzie się troszczył o los innych więźniów i swoich rodziców, którzy pozostają bez pomocy na dużym gospodarstwie. Dobrze, że Bóg miłosierny w czasie, gdy on sam jeszcze nie szukał miłosierdzia Bożego postawił na jego drodze Stanisława. Znajomy z Zakopanego stał się świadkiem miłosierdzia Boga przekonującym do spowiedzi i szukania u Boga pomocy i umocnienia.
2. Aby stać się świadkiem doznanego miłosierdzia od Boga
Czytany dziś fragment Księgi Powtórzonego Prawa (26, 4-10) wskazuje na to, że o wyzwoleniu z niewoli egipskiej powinni pamiętać ci, którzy tego doświadczyli, jak również i przyszłe pokolenia. Bogu, który jest bogaty w miłosierdzie, należy składać dziękczynienie i ofiarę. Jeszcze ważniejsze jest jednak dawanie świadectwa o doznanej łasce oraz okazywanie miłosierdzia wobec potrzebujących. Biblia trzykrotnie powtarza zdanie: „Miłosierdzia chcę, nie ofiary” (Oz 6, 6; Mt 9, 13; 12, 7).
Kto pamięta o doznanym miłosierdziu, wyznaje za psalmistą: „Ty jesteś moją ucieczką i twierdzą, Boże mój, któremu ufam” (Ps 91, 2). Kolejne zdania psalmu ukazują wielkie pragnienie Boga, który chce obdarzać człowieka swą łaską i miłosierdziem: „Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie, osłonię go, bo poznał moje imię. Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę” (Ps 91, 14-15).
W czytanej dziś Ewangelii Jezus odrzuca fałszywą nadzieję, jakoby Bóg miał tu na ziemi uchronić człowieka od każdego zła. Diabeł kusi Go, by rzucił się w dół z narożnika świątyni. Jako uzasadnienie przywołuje fałszywie rozumiane słowa Psalmu, według których Bóg miałby rozkazać aniołom, aby Go strzegli na wszystkich drogach. Mieliby Go nosić na rękach, aby nawet stopy nie uraził o kamień (Ps 91, 11-12), gdy On bezsensownie ryzykowałby swoim życiem. Jezus odrzuca taką nadzieję, która jest na pokuszenie wymyślona przez diabła i mówi do niego: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego” (Łk 4, 12). Dlatego też, gdy o coś prosimy Boga, to zawsze dodajmy zastrzeżenie: „…jeżeli taka jest Twoja wola”.
3. Świadkowie i Misjonarze Miłosierdzia
Drodzy Bracia i Siostry, gdy sami doświadczyliśmy pomocy i łaski ze strony Boga, jesteśmy wezwani do bycia świadkami miłosierdzia wobec innych. Zwłaszcza, gdy spotkamy człowieka nie widzącego dla siebie nadziei ani sensu dalszego życia. Gdy ktoś zawziął się na Boga, gdy zawiódł się na ludziach czy żyje w poczuciu krzywdy i opuszczenia. Nasze świadectwo o doznanym miłosierdziu Boga, może otworzyć go na pomoc i łaskę, z jaką Bóg czeka na niego.
Z okazji Roku Jubileuszowego 2025 otrzymujemy kolejny znak nadziei, którym są Misjonarze Miłosierdzia, ustanowieni i posłani przez papieża Franciszka. Będą oni posługiwać w czterech kościołach naszej diecezji, w oznaczonym miejscu i określonym czasie. O godzinach i charakterze ich posługi można znaleźć informację na stronie diecezji i w gablotkach przykościelnych.
Moi drodzy, na początku Wielkiego Postu zachęcam do szukania Pana i znalezienia u Niego miłosierdzia w naszych potrzebach, troskach i biedach. Bądźmy także gotowi dawać świadectwo naszej nadziei w Bogu wobec tych, którzy nie znają Jego miłosierdzia.
Gdy zaś w Niedzielę Zmartwychwstania napełni nas radość i wdzięczność, pomyślmy o pielgrzymowaniu do Sanktuarium Miłosierdzia w Łagiewnikach w Niedzielę Miłosierdzia, 27 kwietnia. Zaplanujmy wyjazd w taki sposób, by móc uczestniczyć w Eucharystii o godzinie 12:30, którą będę sprawował w intencji wiernych naszej Diecezji. Po niej będzie czas na posiłek i udział w Godzinie Miłosierdzia. Kto może, niech podejmie trud pieszej pielgrzymki do Łagiewnik, która wyruszy z Hałcnowa w dniu 30 kwietnia.
W kontekście wołania o świadków miłosierdzia polecam Waszej modlitwie sprawę lekcji religii w szkole. Przewidywane przez ministerstwo i rząd niesprawiedliwe zmiany sprawią, że wielu uczniom trudniej będzie usłyszeć o Bogu bogatym w miłosierdzie, trudniej im będzie też przeżywać niełatwy i burzliwy okres ich dojrzewania i dokonywania ważnych wyborów życiowych.
Na czas łaski i zmiłowania – Wielkiego Postu, Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa przyjmijcie błogosławieństwo: W imię Ojca † i Syna †, i Ducha Świętego †. Amen.
Bp Roman Pindel
Biskup Bielsko-Żywiecki